Inne wystroje wnętrz

Aranżacja wnętrz od zera: projekt i planowanie przestrzeni

Urządzając wnętrze, warto wykonać czytelny projekt tego, co chcemy osiągnąć. Trzeba wtedy zastanowić się nad funkcją każdego z pomieszczeń i jasno określić nasze wymagania. Jeśli dysponujemy odpowiednio dużą przestrzenią, warto podzielić dom na dwie strefy: prywatną i publiczną. Gdy każdy z domowników otrzyma swoje cztery kąty, w których może poczuć się jak u siebie, łatwiej będzie nam stworzyć i zadbać o wspólną przestrzeń, która będzie mieć bardziej reprezentacyjny charakter.

Strefa wejściowa

Gości najczęściej wita się w przedsionku lub przedpokoju, dlatego w tych miejscach powinniśmy zadbać przede wszystkim o odpowiednie oświetlenie i wystarczającą ilość miejsca. Strefa wejściowa do mieszkania powinna być czysta i schludna. Dobrze będzie ograniczyć liczbę mebli – w ten sposób nie dopuścimy do powstania wrażenia bałaganu i przeładowania. Duża szafa i/lub wieszak na ubrania oraz szafka na buty w zupełności wystarczą.

Jeśli mamy mały przedpokój, już od wejścia możemy sprawić, by mieszkanie wydawało się większe. Dwa duże lustra powieszone naprzeciw siebie lub dwie identyczne lampy świecące miękkim światłem sprawią, że przestrzeń wyda się bardziej przestronna i przyjazna. Dobrym pomysłem przy aranżacji strefy wejściowej jest też zastosowanie innej posadzki niż w reszcie domu – będzie stanowić stylistyczną granicę i wyraźnie wyodrębni tę przestrzeń od pozostałych części domu.

Wyeliminuj zbędne sprzęty

Wiele mieszkań reklamuje się jako przestronne. Nie bez powodu – większa przestrzeń kojarzy się z nam prestiżem, bogactwem i powodzeniem. Wystarczy spojrzeć na wysokie sufity w przedwojennych kamienicach. Oczywiście nie wszyscy mogą pozwolić sobie na duży metraż, dlatego warto sięgnąć po kilka sprawdzonych sposobów na optyczne powiększenie naszych domów i mieszkań. Najprostszym z nich będzie wyeliminowanie wszelkich zbędnych sprzętów lub wymiana ich na mniejsze. Choć wielkogabarytowe meble są pojemne, zbyt łatwo dominują przestrzeń, w której się znajdują. Cierpi na tym nasz komfort.

Wpuść światło słoneczne

W walce o przestrzeń (i lepszy humor!) pomoże nam również światło. Wpuśćmy go do środka więcej i, jeśli to możliwe, zamontujmy wielkoformatowe okna, które sprawią, że pomieszczenie wyda się większe niż w rzeczywistości. Jeżeli jednak nie mamy miejsca na duże okna, spróbujmy jak najlepiej wykorzystać te mniejsze. W ciągu dnia pozostawmy je odsłonięte. Zrezygnujmy z ciężkich zasłon i rolet – znacznie lepiej sprawdzą się lekkie, jasne zasłonki, które będą delikatnie przepuszczać promienie słoneczne.

Kolory mogą wiele zdziałać

Odpowiedni dobór i łączenie kolorów ma ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia. W wyborze barw należy kierować się zarówno własnym poczuciem estetyki, funkcją malowanego pomieszczenia, jak też wrażeniem, które dany kolor wywołuje. Musimy pamiętać, że nie każdy odcień będzie odpowiedni dla danego miejsca miejscu – mało kto pomaluje wszystkie ściany w salonie na czarno.

Biel jest Twoją przyjaciółką!

Biel to najbezpieczniejszy kolor: utrzymywana w czystości pasuje do wszystkiego, a dodatkowo każda inna barwa będzie z nią łatwo współgrać. Mieszkania pomalowane na biało będą sprawiać wrażenie przytulnych i czystych (to coś, o czym powinni pamiętać zwłaszcza właściciele aranżujący mieszkania pod wynajem). Trzeba jednak uważać, bo nadmiar tego koloru może spowodować, że nasz dom, zamiast zorganizowanego i schludnego, stanie się nudny i sterylny. Sięgajmy więc po różne odcienie bieli i przełamujmy jej dominację innymi kolorami. Pomogą również dodatki – cuda zdziałają zwłaszcza meble w stylu shabby chic, czyli stylizowane na stare, choć śmiało można również pójść w drugą stronę i zaaranżować wnętrza pełne gładkich powierzchni (mają nowoczesny charakter i optycznie powiększają przestrzeń).

Baw się barwami

Zanim zaczniemy zastanawiać się nad kolorami ścian, pomyślmy, czego oczekujemy od danego pomieszczenia. Jaki ma mieć charakter? Jak często będziemy w nim przebywać? Czy decydować ma nastrój, czy raczej funkcja?

Ciepłe kolory mogą nadać się do dużego wnętrza, jeśli zależy nam na zwiększeniu przytulności kosztem przestronności. Z kolei jeśli chcemy, żeby nasze mieszkanie sprawiało wrażenie większego, pomalujmy ściany na jasne i zimne odcienie. Sięgając po konkretne kolory możemy uzyskać konkretny charakter naszych wnętrz – np. butelkowa zieleń czy burgund nadadzą głębi i szyku, sprawiając, że dom stanie się elegancki, a jednocześnie tajemniczy. Za każdym razem musimy jednak pamiętać, by nie przedobrzyć. Choć początkowy efekt może robić spore wrażenie, niektóre kolory (takie jak fiolet, pomarańcz czy czerwień) na dłuższą metę mogą się okazać zbyt przytłaczające.

Pamiętaj: aranżacja wnętrz nie uda się bez tła!

Przy aranżacji wnętrz wymarzonego mieszkania często poświęcamy dużo uwagi pierwszemu planowi i dodatkom, zapominając o tle. Tymczasem to właśnie tło (czyli odpowiednio dobrane ściany i podłogi) odgrywa w naszej wnętrzarskiej kompozycji decydującą funkcję, pozwalając pozostałym elementom „zagrać” tak, jak powinny. Nawet tanie farby, materiały i meble będą wyglądać dobrze, jeśli umiejętnie dopasujemy do nich drugi plan.

O ile w wypadku ścian warto czasami uwydatnić jakiś fragment (np. malując jedną ze ścian na inny kolor), o tyle w wypadku podłogi najlepiej sprawdzą się powierzchnie monochromatyczne. Trzymanie się monochromatyczności podłogi jest lepsze niż stosowanie najlepszych gresów, marmurów czy drewnianych parkietów, bowiem nie każdy materiał pasuje do każdego mieszkania. Jednolity kolor posadzki (bez względu na materiał) na pewno da dobry efekt i będzie współgrać z wyposażeniem.

Kontrastuj

Nie potrzeba ogromnego nakładu sił i środków, żeby urozmaicić i ożywić nasze mieszkanie – wystarczy pamiętać o kontraście. Masz coś kwadratowego i coś okrągłego? Powieś lub postaw je obok siebie, a twoje mieszkanie od razu nabierze życia. Kochasz roślinne motywy? Dopełnij je minimalistycznymi, geometrycznymi wzorami.

Zachowaj proporcje

Przy aranżacji wnętrz nie możemy zapomnieć o proporcjach. Umieszczenie wielkiej szafy w małym pokoju spowoduje, że będzie ona dominować nad resztą, co znacznie obniży komfort mieszkania. Na małych powierzchniach najlepiej stosować dodatki tej samej, bądź proporcjonalnej wielkości. Pamiętajmy też o zbawiennej roli bieli czy pustki – pozostawienie niezapełnionej przestrzeni pozwoli oczom odpocząć i sprawi, że pomieszczenie wyda się nieco większe. Duże, masywne i wysokie meble ustawmy w największych i najwyższych pokojach, dopasowując do nich towarzyszy w odpowiednim rozmiarze. W szerokim salonie z wysokim sufitem nie sprawdzi się przecież mały stolik kawowy – pomieszczenie będzie się wydawać puste.



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl